Dzień minął bardzo przyjemnie. Obudziłam się gdzieś po 7:00 (pierwszy dzień w tym tygodniu, gdy budzę się później niż o 5:00), poodwiedzałam wasze blogi, i ogólnie takie nic przez trzy godziny. :D Później śniadanko, nauka, ćwiczenia, sprzątanie i dzień tak jakoś zleciał. Kolejny dzień za mną, kolejny dzień udany. Jutro rano... się ważę. Jezus, im bliżej tego dnia tym bardziej się boję. xD
Bilans:
- 2 kromki wasy z pomidorem 59 kcal
- marchewka z jabłkiem i łyżeczką jogurtu naturalnego - 148 kcal
Okno żywieniowe: ✔️
Ćwiczenia: 1h rowerka stacjonarnego + hula hoop 15 minut ✔️
Jutro odpoczywam - nie ćwiczę, ale chyba zrobię sobie głodóweczkę.♥️_♥️ A jak wam idzie, motylki?
Przy takich bilansach to wynik ważenia będzie idealny! Czekam z niecierpliwością na informacje o wadze :D
OdpowiedzUsuńBilansik idealny - jak zawsze oczywiście.
Buziaki
Twoje bilanse są cudne ;* Na pewno jutro zobaczysz wymarzoną liczbę na wadze ^-^ Czekam i trzymam kciuki! <3
OdpowiedzUsuńMasz taki mały bilans super.ci idzie napewno ważenie pójdzie zgodnie z planem
OdpowiedzUsuńBuziaki
Super bilans! I super zdrowy !
OdpowiedzUsuńJa też mam zaplanowane : głodówki gdy nie ćwiczę, a jak mam małą kalorykę 50-150 kcal to robię sobie mniejszy , spokojniejszy trening. ;*
Daj znać od razu jak masz spadek! Nie umiem się doczekać! ;*